Z wizytą gospodarską na Ursusie byłem we w ten weekend. Klimaty prawie jak u mnie w lesie. Poniżej parę zdjęć stamtąd, a na koniec kolczasty bonus (z serii "Czasami kwadrat").
poniedziałek, 31 stycznia 2011
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz